środa, 2 maja 2012

Druga wycieczka piesza 01-05-2012

Dziś kolejny spacer. Zaczynamy od mocnego uderzenia w postaci miejsca, chyba najbardziej w mieście zadbanego, a może nie zadbanego a raczej świeżo zrewitalizowanego, dlatego jeszcze posiadającego, jakąkolwiek estetykę. Przedmieście Nyskie - bo o nim mowa to szereg gruntownie odrestaurowanych kamienic - można by rzec perełka tego miasta. Następnie udajemy się ul. Daszyńskiego w kierunku centrum, by skręcić w ulicę Kościuszki i nią dotrzeć do Osiedla Zachód. Wiele zaniedbań władz tego miasta, na przestrzeni lat, w stosunku do zachowania jednolitego wyglądu zabytkowych budynków, doprowadziło do stanu jaki możemy zaobserwować na poniższych zdjęciach. Zobaczymy na nich różnego rodzaju okna w jednym budynku, zobaczymy fragmentarycznie wymalowane budynki, czy zobaczymy straszące kubły na śmieci, które dziwną modą niemal w całym mieście zostały wyprowadzone z boksów, w których nie kłuły swym widokiem w oczy przechodniów, dziś już niemal w całym mieście nie ma boksów tylko stoją gołe pojemniki, kontenery... Chyba zrobię kiedyś oddzielny spacer w tym temacie... 
Zapraszam na spacer...

Chyba jedyne miejsce w naszym mieście, gdzie niemiecka część wygląda gorzej...

...niż cześć po stronie polskiej...


...jednak reprezentacyjność tej części miasta...

...przygasa w miejscach gdzie nie ma jednego prywatnego właściciela...
(tu mały bonus w postaci wspomnianych śmietników)

...a budynki zarządzane są przez (częstokroć niemajętne) wspólnoty mieszkaniowe...

...mijamy...

...i tu zderzamy się z naszą miejską rzeczywistością - popatrzmy na wybór różnorakiej stolarki okiennej...


...tu znów widzimy budynki, które dosięgła "ręka estetyki"...

...o tej części miasta już nie możemy powiedzieć, że wygląda lepiej niż po niemieckiej stronie...

...zwłaszcza w zderzeniu z przepełnionymi kubłami przy skwerze wypoczynkowym...

...tu kolejny przykład bezmyślnego zniszczenia charakteru fasady budynku...

...opisywana ulica jest w trakcie rewitalizacji a to co widzimy na tym zdjęciu to nie fuszerka po remoncie drogi, ale celowo ułożony pas kostki, wyznaczający przebieg południka 15' Pomysł cieszy i pozostaje mieć nadzieję, że zostanie to dodatkowo wyeksponowane odpowiednimi tabliczkami informacyjnymi...

...warto byłoby w tym miejscu pomyśleć także o rewitalizacji budynków...

...a tu taki "kwiatek" swoisty kołchoz w sąsiedztwie tej wiekowej zabudowy...

...to miejsce mogło by nieźle zabłyszczeć, gdyby jakaś "magiczna ręka" odświeżyła tu budynki jak na Przedmieściu Nyskim...

...przyznam, że mieszkam w tym mieście kawałek czasu, ale nigdy wcześniej nie przykłuł mej uwagi ten "wkomponowany" w dawną zabudowę ten ówczesny/współczesny budynek...

...porażająca wolnoamerykanka w swobodnej wymianie okien, mnie powala z nóg...



 ...i znów to "sprytne" połączenie zabudowy "współczesnej" z zabytkową...
(ciekawe, czy małe rozmiary stojących przed budynkiem aut, dostosowane są do długości samego budynku)

...ciekawy architektonicznie, niewielki budyneczek niemal w centrum miasta, szkoda byłoby gdyby uległ kompletnemu zniszczeniu...

...kolejny budynek z wymienianymi oknami "w stylu wolnym"...

...cieszą prace remontowe całych elewacji budynków a tymczasem...

...skręcamy w ulicę Kościuszki...

...gdzie od czasów głębokiej komuny, wraz z zabytkową zabudową, króluje kanciasta i nieśmiertelna Graniczanka - dla niej czas się zatrzymał, tylko dziś inne auta przed nią stoją...

...a na skrzyżowaniu Kościuszki...

...z Sienkiewicza...

...można nacieszyć oko, coraz liczniej remontowanymi kamienicami...

...do nich dobudowano ten oto budynek mieszkalny, który jednak nawiązuje stylizacją do sąsiedztwa - jednak można, gdy się tylko chce, szkoda że takie myślenie nie towarzyszyło architektom i urbanistom miasta od zawsze...

...czego przykładem jest ten o to sklep pozostałość po głębokim PRL-u, pod ówczesną nazwą "Przyjaźń"...

...tu w czasach, których ja nie pamiętam, była ponoć straż pożarna, następnie (to już pamiętam) mieścił się rejonowy obwód dróg - taka firma co dbała np. zimą o drogi w mieście i okolicy. Następnie wybudowano tu budynek i zrobiono to nawiązując stylizacyjnie do budynków w sąsiedztwie...

...jednak już po drugiej stronie ulicy pozwolono na postawienie takiego "kanciaka", który nie idealnie pasuje...

...do tej ciekawej architektury...

...i tak oto docieramy do osiedla Zachód...

...blokowiska dumnie powstałego...

...w czasach PRL-u...

...czy macie może ochotę na pizzę u obecnego burmistrza?
(eech... te wszędobylskie śmietniki wybiegłe z boksów...)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz