Dzisiejszy spacer będzie nieco krótszy, odbędziemy go ulicami: Langiewicza, Traugutta, Sienkiewicza. Muszę przyznać, że bliższe przyglądnięcie się tej okolicy pozostawia, całkiem pozytywne wrażenia, choć i tu nie zabraknie paru "szpileczek" Zobaczymy jak dawna zabudowa wielorodzinna, przechodziła w zabudowę jednorodzinną nie zatracając przy tym swojego stylu i szyku. Zobaczymy także, jak można bezmyślnie zdewastować, kawałek miasta i upodlić jego wygląd wstrętnymi, blaszanymi budami i to w samym jego centrum.
Zapraszam na spacer...
Na początek spaceru mocne przywalenie, piękny słup ogłoszeniowy...
...a za nim paskudne, blaszane budy, nazywane przez Zgorzelczan "pasażem handlowym", w miejscu tej paskudnej siatki ogrodzeniowej, był niegdyś piękny, murowany z cegły parkan (jego fragment widać u podstawy) chyba nie chciałbym się tu reklamować...
...jeżeli zostałeś drogi spacerowiczu zniesmaczony powyższymi fotkami, to mogę uspokoić, że dalej już tylko będzie lepiej...
...ulica Langiewicza cieszy oko pięknymi kamienicami, coraz liczniej odrestaurowanymi...
...Państwowa Szkoła Muzyczna, to taka nasza miejska kolebka kultury muzycznej, kuźnia niejednego talentu...
...tu widzimy, wspomniany wcześniej murowany płot, jest to chyba najdłuższe tego typu ogrodzenie w mieście, dawniej okalało niemieckie koszary wojskowe, które zajmowały sporą połać, ówczesnego miasta...
...ciekawie rozwiązywano niegdyś kwestie balkonów...
...budynki mieszkalne, dawniej były to budynki koszarowe, wojska niemieckiego, dlatego osłonięte są wspomnianym płotem...
...kolejna odrestaurowana kamienica, z ciekawymi balkonami...
...róg Langiewicza i Sienkiewicza, nadal trzymamy się stylu dawnej zabudowy wielorodzinnej...
...po lewej stronie widzimy współczesny domek jednorodzinny, jednak dzięki spadzistemu dachowi, i bujnej zielenią przed nim nie kontrastuje zbytnio ze starszym sąsiedztwem budynków...
...budynek po dawnej Delcie - fabryce wyrobów ze skóry i dermy
...nie brakuje dawnej, szeregowej zabudowy jednorodzinnej, która kojarzy mi się z angielskimi domkami...
...tylko, że u nas są bardziej kolorowe...
...widoczne na zdjęciu ogrodzenie, było niegdyś także tym murowanym parkanem, w wyniku groźby zawalenia jego części, postanowiono zamienić go na taki płotek - estetyczny, ale chyba nie na tym powinna polegać renowacja czy remont. Choć jak się przyjrzeć, to nie do końca jest estetycznie, ponieważ odsłania jakiś kanciasty budynek (chyba trafo) albo coś podobnego...
...ostatni rzut okiem na Langiewicza...
...i skręcamy w Traugutta...
...gdyby nie było tu takiego natężenia ruchu, była by to całkiem sympatyczna okolica...
...malutka, wąska uliczka z niedużą zabudową...
...aż trudno uwierzyć...
...że tuż obok jest ulica o sporym natężeniu ruchu, który akurat jest nie widoczny, ze względu na leniwe, sobotnie popołudnie...
...niektóre z domów, posiadają jeszcze takie szykowne wejścia...
...odwiedzamy górną część Sienkiewicza...
...mamy tu sporo, różnorodnych kształtów, elewacji, fasad budynków...
...stały temat - samowolka w wymianie okien - za to powinien być kryminał...
...znany już Wam kwadraciak Poczty Polskiej - dziś od innej strony...
...nie wiem, czy to tak u nas tylko można, czy w całej Polsce tak jest, skwerek w środku miasta otoczony zwykłą siatką a na środku pozostałości po kebabobudzie. Pomimo iż teren prywatny, to chyba władze miasta powinny mieć wpływ na jego wygląd i estetykę, nie można by zobligować właściciela terenu do nadania miejscu jakiejś estetyki?...
...urocze kamieniczki, niestety jak w całym mieście...
...tak i tu nie obroniły się przed niszczycielską wymianą okien...
(miasto, które nie ucierpiało w wyniku działań II wojny światowej, cierpi często podczas działań pokojowych - wymiany okien)
...być może kiedyś...
...dane nam będzie pospacerować tą ulicą wśród odnowionych budynków, przy zachowaniu ich różnorodności elewacji, byłby to całkiem przyjemny spacer...
...o proszę, jeden z budynków się właśnie odświeża.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz